wtorek, 3 grudnia 2013

Świąteczna iluminacja

Źródło: catholiclane.com
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, wszędzie widać intensywne przygotowania. Za chwilę pojawią się iluminacje głównych ulic w miastach, centrów handlowych, ale też prywatnych domów. Co prawda ozdabianie domów świątecznymi lampkami to tradycja typowo amerykańska, jednak u nas też staje się to co raz bardziej popularne.

I tu pojawia się pewien pomysł - iluminację domu zbudować jako uzupełnienie automatyki domowej. Wiem, wiem, wystarczy kilka węży świetlnych włączanych do zwykłego gniazdka i cieszyć się iluminacją naszego domu. Ale przecież mamy XXI wiek i wypada przynajmniej wiedzieć, że można zrobić to lepiej.
Zastanówmy się, co i jak można zrobić inaczej.
Dla mnie najważniejsze jest to, że cała iluminacja stanowi spójną całość. Nie będzie to zauważalne przy statycznym świeceniu, ale przecież poszczególne fragmenty mogą migać lub zmieniać natężenie. I tu pojawia się kolejna zaleta - możliwość dowolnego załączania, czy przygaszania iluminacji. Przecież nasze oświetlenie domu, to nic innego jak kilka obwodów oświetleniowych, które mogą być sterowane. Chcemy uzyskać efekt kroczącego światła? Nic prostszego, wystarczy podłączyć diody, tak aby jednocześnie zapałała się pierwsza, czwarta, siódma itd. Podobne przesunięcie stosujemy na pozostałych dwóch obwodach i uzyskujemy trzy obwody, których odpowiednie załączanie powoduje uzyskanie ciekawych efektów. Oczywiście takich obwodów może  być więcej, ale trzy to minimum.
Źródło: freshhome.com
Obecnie większość pasów świetlnych mają zamontowane diody LED, dzięki temu nie potrzebujemy do zasilania naszej iluminacji własnej elektrowni. A kolejna zaleta to duży wybór urządzeń do sterowania diodami LED. Możemy użyć ściemniaczy (dimmerów), które spowodują przygaszenie całej iluminacji lub tylko jej części.
Nie jest to koniec możliwości naszej super iluminacji. Wyobraźmy sobie, że wszystkie światełka migają w rytm muzyki, będzie wymagało to dużo zabawy przy programowaniu, ale efekt może być bardzo interesujący.
A może zamiast białych diod LED zastosować kolorowe RGB? Żaden problem, montujemy sterownik do diod RGB i nasza iluminacja jest jeszcze ciekawsza.

Mogę jeszcze tylko dodać, że miałem kiedyś okazję programować taką iluminację dla dość dużego obiektu. Chociaż z punktu wiedzenia programowania nie jest to wyzwanie, to jednak efekt końcowy robi wrażenie i sprawia bardzo dużo przyjemności.